Digitalizacja polskiego systemu ochrony zdrowia to już nie tylko teoria, ale wreszcie praktyka. Powszechnym standardem są już elektroniczne L4 i e-recepty, a rosnące oczekiwania pacjentów oraz przyspieszona przez pandemię Covid-19 cyfrowa transformacja stanowią motor napędowy kolejnych zmian. Jak pokazuje raport Future Health Index 2019, aż 82 proc. polskich pacjentów chciałoby mieć dostęp do swojej historii medycznej, a i lekarze w większości pozytywnie zapatrują się na cyfryzację ich pracy. Wszystko to sprawia, że mamy dziś do czynienia z prawdziwą e-rewolucją, od której nie ma już odwrotu.
Wdrażanie i utrzymanie oprogramowania
Jednym z naszych klientów reprezentujących nie tylko sektor opieki zdrowotnej, ale też sektor publiczny jest Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ), który ze składek na ubezpieczenie zdrowotne finansuje publiczne świadczenia medyczne.
Stale wspieramy tą instytucję w tworzeniu nowych rozwiązań i utrzymaniu już istniejących, powstałych w latach 90-tych produktów.
Wśród prowadzonych dla tego klienta projektów są:
- utrzymanie systemu aplikacji wykorzystywanych przez regionalne oddziały NFZ do przetargów, księgowości, raportowania, kontrolingu, obiegu dokumentów i wielu innych zagadnień,
- stworzenie nowego systemu, który zastąpi wykorzystywane dotychczas oprogramowanie oraz pozwoli na sprawne wdrażanie nowych rozwiązań i modyfikacji, zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia. System ten stworzony został na bazie platformy .NET, a w szczególności rozwiązań takich jak Smart Client Software Factory, ASP.NET, ASP.NETMVC.
Ochrona przed wyłudzeniami
Jedną z kluczowych funkcjonalności nowo wdrożonego oprogramowania jest weryfikacja oszustw. System dzięki zaawansowanym mechanizmom i wielopoziomowej weryfikacji, odbywającej się: w ramach konkretnego oddziału wojewódzkiego, na terenie całego kraju oraz na terenie UE uniemożliwia podwójne skorzystanie z danego świadczenia oraz wykorzystanie świadczeń przez osoby do nich nieuprawnione.
Dzięki niemu NFZ jest w mniejszym stopniu narażony na próby wyłudzeń, a co za tym idzie, może realizować świadczenia tylko dla osób, które realnie ich potrzebują. Pozwala to nie tylko na zaoszczędzenie publicznych pieniędzy, ale przede wszystkim, zwiększenie zaufania społeczeństwa co do sposobu dysponowania nimi.
Choć proces informatyzacji polskiej służby zdrowia przebiega dość powoli, to jednak wprowadzane nawet małymi krokami zmiany przyczyniają się do znacznej poprawy sytuacji nie tylko pacjentów, ale również i personelu medycznego. Cyfrowa transformacja tego obszaru, choć trudna, wydaje się być konieczna, a Polskie szpitale mają sporo do nadrobienia, aby dorównać zagranicznym placówkom.